Lęk ją opuścił, a Słowo naonczas zapadło w jej łono, z czasem ciałem się stało żyjącym pod piersią matczyną

Lęk ją opuścił, a Słowo naonczas zapadło w jej łono, z czasem ciałem się stało żyjącym pod piersią matczyną
Niektórzy mówią, że ściemniała od palonych przed obrazem świec – to raczej jednak oni „ściemniają”… Kościół mówi o Niej: Niepokalana. I mówi o Niej (powtarzając za Bogiem): „wypełniona Łaską”.
Śpieszą do Ciebie dziewice, boś murem im obronnym i wszystkim, co Cię wzywają, Bogurodzico Dziewico. Nieba i ziemi Stworzyciel przyozdobił Cię łaską, o Nieskalana
Bądź pozdrowiona, Pani święta, Królowo najświętsza, Boża Rodzicielko, Maryjo, która jesteś Dziewicą, a stałaś się Kościołem
Maryjo, wozie ognisty, Ty niosłaś ogień ukryty i przesłonięty popiołem Twego człowieczeństwa…
Nie ma modlitwy – nie ma mocy. Nie ma mocy – nie ma miłości. Nie ma miłości – nie ma rodziny.
Dziś, 9 grudnia wspominamy w liturgii św. Juana Diego, świadka objawienia Matki Bożej na wzgórzu Tepeyac, gdzie później powstało sanktuarium ku czci Najświętszej Maryi Panny z Guadalupe.
W biografiach wszystkich świętych odnotowane są fakty ich niezwykłych „kontaktów” ze sferą nadprzyrodzoną. Tak niezwykłe historie niekiedy zdają się być wytworami fantazji. Na zwyczajnych ludziach wywierają bardzo silne wrażenie, ale teologowie najczęściej je „pomijają”
Ponieważ jesteś moją Matką i jesteś potężna, jakże Ci to wybaczę, jeśli mi nie pomożesz? Jeśli nie udzielisz Twojej pomocy i opieki?