Przez około osiem lat ćpałem dopalacze. Wpadłem w nałóg po uszy. Nikt o tym nie wiedział, bo udawałem świętego, ale zupełnie nie radziłem sobie z tym problemem.

Przez około osiem lat ćpałem dopalacze. Wpadłem w nałóg po uszy. Nikt o tym nie wiedział, bo udawałem świętego, ale zupełnie nie radziłem sobie z tym problemem.
Pierwszy raz mnie uderzył w niedzielę, po moim powrocie ze mszy świętej. Z czasem było tylko gorzej. Lekkie szturchnięcia przerodziły się w regularne bicie, kopanie, przypalanie papierosami itd.
Jako młoda dziewczyna w wieku 17–18 lat często chorowałam na zapalenie przydatków. Zdiagnozowano u mnie zespół jajników policystycznych (PCOS). Dwa
To jest mistyk, który uświadomił mi, że człowiek musi się co pewien czas przebudzić. Nie raz, nie dwa.
Róża nie znikła. Czułam, że dotyka mojego guza, a szyję oplatają chłodne i wilgotne łodygi. Nie było to miłe uczucie. I nagle zobaczyłam, co się dzieje, jakbym miała przed sobą lustro. Poczułam mocne ukłucie, jak przy wbijaniu igły.
Czułam się przegrana, nie umiałam się przez to wszystko przebić. Upadłam na zdrowiu. I okazało się dodatkowo, że zdiagnozowano u mnie depresję.
Bałam się, jak to się wszystko skończy i powierzyłam całą rodzinę, siebie i leczenie Jezusowi oraz św. Józefowi.
Zrozumiałam, że muszę powierzyć tę sprawę św. Józefowi, by stało się jasne, jaka jest wola Boża. Z tą myślą weszłam do kościoła w nieznanej mi dzielnicy i… oniemiałam.